"Rzymski Poranek", Virginia Baily - miłość, tożsamość, ocalenie...
00:02
Rok 1943. Rzym. Ciężarówka wypełnia się Żydami. W tłumie rodzina z małym synkiem. Los chce, że dostrzega ich Chiara. Ona jest jedynym ratunkiem dla Danielle - chłopca, który jeszcze nie rozumie, co się dzieje. Od tej chwili wszystko się zmienia. A konsekwencje tego jednego, rzymskiego świtu, wrócą do Chiary ze zdwojoną siłą za 30 lat...
Virginia Baily stworzyła powieść wielowątkową, głęboką, poruszającą i bardzo złożoną. To nie tylko historia ocalenia, ale i poszukiwania własnej tożsamości, opowieść o wielu różnych obliczach miłości i poświęcenia. Jest to powieść tajemnicza i zaskakująca. Bohaterowie Rzymskiego Poranka są świetnie wykreowani, miejsca akcji przepięknie opisane, miałam wrażenie, że wszystko tu jest dopieszczone. Dodatkowo autorka czaruje i urzeka czytelnika swoim niebanalnym stylem pisania i niedopowiedzeniami, które osobiście uwielbiam...
Na pewno nie jest to pozycja z gatunku lekkich, łatwych i przyjemnych, chociażby przez wielopoziomową narrację, retrospekcje, a także trudny temat II Wojny Światowej i holokaustu w tle. Jest to też powieść, po którą sięgamy z pewnymi oczekiwaniami, a zostajemy zupełnie zaskoczeni przez to jak się rozwija. Z tego względu nie chcę też zbyt wiele o niej pisać, by tym, którzy zdecydują się po nią sięgnąć, nie zepsuć efektu "wow", który sama odczułam podczas lektury. Jedno mogę powiedzieć: to książka wzruszająca i piękna, na wiele skrajnych sposobów.
8/10
6 komentarze
Wiesz mam spore zaległości czytelnicze, ale ta książka tak mnie zaintrygowała, że dopiuje ją do swojej listy lektur.
OdpowiedzUsuńMyślę, że Ci się spodoba! Jest zupełnie inna od wszystkich książek dotykających tematykę wojenną jakie czytałam do tej pory, a było ich sporo!
UsuńTo chyba nie książka dla mnie, chociaż uwielbiam wszystko co włoskie.
OdpowiedzUsuńMnie oczarowała :) Może kiedyś dasz jej szansę :)
UsuńMoim zdaniem cudowna książka :)
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu sięgam po pozycje książkowe na temat II WŚ i holocaustu, bo uważam, że to wręcz nasz patriotyczny obowiązek pamiętać jak był naprawdę☺ Myślę, że w najbliższych miesiącach sięgnę i po tą książkę😊
OdpowiedzUsuńbooksureourworld.blogspot.com