Jakub Ćwiek - "Chłopcy"
23:31
Stron: 320
Zagubieni Chłopcy nigdy nie dorośli. Są dzieciakami uwięzionymi w męskich, silnych ciałach. Bez wahania można stwierdzić, że cechuje ich jedno wspólne zjawisko: syndrom Piotrusia Pana. A z Piotrusiem Panem mają jeszcze więcej wspólnego. Są zrodzoną w głowie autora kontynuacją bajki z naszego dzieciństwa, zaprawioną inspiracjami zaczerpniętymi z kultowych seriali takich jak "Sons of Anarchy" czy "Walking Dead".
Zabierając się za czytanie "Chłopców" musicie się przygotować na niewybrednie wulgarny język, ogromną dawkę mocnego, szowinistycznego humoru i dozę dosadnej brutalności. Tu nie ma miejsca na cackanie się ze słowami.
Chłopcy znani nam z Piotrusia Pana cieleśnie dorośli, choć wciąż nie są dojrzali. Manifestują to na różny sposób, podchodząc lekko do życia, także swojej cielesności. Jedynie Stalówka dorósł naprawdę. Milczek, Kędzior, Kruszyna, Bliźniacy - wszyscy odziani w ciężkie skóry, zabawiający się z przygodnymi dziewczynami i łamiący wszelkie przepisy bezpieczeństwa drogowego gnając na swoich motorach. A wraz z nimi Dzwoneczek - seksowna gang-mama. Bajka dawno się skończyła.
Oczekiwałam liniowej powieści fabularnej, otrzymałam zbiór opowiadań, dla których mostem są bohaterowie i środowisko, w którym żyją. Nie wpływa to w negatywny sposób na książkę. Czyta się ją dobrze, mimo wielu momentów, które odradzałabym wrażliwym czytelnikom. Do tej pozycji trzeba się psychicznie przygotować - chyba, że czytelnikiem jest "typowy" facet, któremu nieobce są ataki zombie i wszechobecny, niezobowiązujący seks.
Osobiście spodobała mi się konwencja przekształcenia znanej bajki w ciężką i męską wersję. Męscy czytelnicy znajdą tu wszystko co ich kręci - motory, kobiety, broń, ciężką muzykę, bijatyki, krew (nawet rozprute flaki), ale także odrobinę magii.
Opowiadania są zróżnicowane pod względem brutalności i "hardcore'owości". Pierwsze są zdecydowanie mocniejsze niż kolejne. Dzięki temu książka trafi do osób o mniejszej i większej wrażliwości. Dodatkowo książkę uatrakcyjniają mistrzowskie ilustracje.
Jestem zwolenniczką delikatniejszej literatury, jednak to co zaserwował mi Jakub Ćwiek przełknęłam i ze zdziwieniem stwierdzam, że mimo momentów, gdzie miałam ochotę książkę odłożyć - czekam na kolejną część. Mam nadzieję, że rozwinie się wątek z pierwszego opowiadania - przywiązałam się do Tinki i miałam nadzieję, że pojawi się jeszcze w toku książki.
Zdecydowanie polecam tą książkę fanom Sonsów, chłopcom, którym ani się śni dorastać i wszystkim czytelnikom, którzy mają ochotę na pozycję niekonwencjonalną, zupełnie inną od tego co proponuje nam współczesny świat.
7+/10
Za niecodzienną przygodę w świecie Zagubionych Chłopców, dziękuję z całego serca wydawnictwu
13 komentarze
Dość nietypowa książka, chociażby właśnie z tego względu bym ją przeczytała :)
OdpowiedzUsuńcoraz bardziej się utwierdzam, że jest to książka dla mnie;)
OdpowiedzUsuńCiekawa koncepcja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
booksloovers13xd.blogspot.com - o książkach
moviesloovers.blogspot.com - o filmach
Na pewno nie jest to książka dla mnie, ale dla mojego męża jak najbardziej. Żadne zombie i tym podobne historie nie są mu obce. Czyta tego typu książki i ogląda filmy tego rodzaju. Mi zbyt wulgarny język, brutalne sceny i szowinistyczne żarty nie odpowiadają.
OdpowiedzUsuń"Chłopcy" właśnie powędrowali na półkę mojego Chłopca, myślę, że się polubią ;)
UsuńJa się nie zdecydowałam na tę książkę, bo Ćwieka chciałabym zacząć czytać od "Kłamcy". Książki są dużo chudsze, więc jak mi się nie spodoba jego styl, to sobie odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny tekst, celne uwagi - dobrze wiedzieć, że to są jednak opowiadania!
I faktycznie aż dziw bierze, że przeczytałaś taką książkę! :O
muszę przyznać, że łatwo nie było :)
UsuńWiele o niej słyszałam, myślę, że mi się spodoba
OdpowiedzUsuńJednak przebrnęłaś przez tę książkę! :D Ja też niedługo zabiorę się za czytanie tej powieści i mam nadzieję, że mi się spodoba. :3
OdpowiedzUsuńTym razem zdecydowanie nie dla mnie - również wolę zaczytywać się w subtelnych i uroczych obyczajówkach :P
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem przekonana. To zupełnie nie moja tematyka.:)
OdpowiedzUsuńPo prostu muszę dorwać tę książkę w swoje ręce :D
OdpowiedzUsuńNie dla mnie ta książka. Wolę coś lżejszego i bardziej kobiecego. Wiem, że trudno tak powiedzieć o kryminałach, no ale... : D
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do zabawy: http://swiat-ksiazki-drrim.blogspot.com/2012/12/christmas-tag.html
:)