"Nie zabierajcie mi dziecka", Cathy Glass - nastoletnia matka i jej walka z samą sobą
09:30Autor: Cathy GlassTytuł: Nie zabierajcie mi dzieckaWydawnictwo: Muza SAStron: 304literatura faktu
Cathy Glass zwykle jest rodziną zastępczą dla młodszych dzieci. Tym razem została jednak poproszona o przyjęcie niecodziennego przypadku - siedemnastolatki oczekującej dziecka. Po chwili niepewności Cathy decyduje się pomóc dziewczynie. Nie spodziewa się jednak jak niezdyscyplinowana i nieodpowiedzialna okaże się Jade. Kłamstwa, picie, palenie, nieciekawe towarzystwo, a w dodatku nastolatka sama jest jeszcze dzieckiem, które musi za chwilę wejść w nową rolę - rolę matki. Cathy próbuje wszystkiego, by Jade mogła zatrzymać dziecko. Prawda jest jednak taka, że wszystko zależy od samej dziewczyny i jej zachowania.
Każda książka Cathy Glass jest pełna emocji i porusza czytelnika do głębi. Opowiada bowiem prawdziwe historie, życiowe tragedie, które dotknęły jej podopiecznych. W innych powieściach autorki czytamy głównie o jej walce o zaufanie skrzywdzonego dziecka, o okazanie mu miłości i przywrócenie wiary w to, że pod opieką dorosłych może być i będzie szczęśliwe i bezpieczne. Tym razem Cathy, choć uczestniczy w opiece nad Jade, a potem chwilowo również jej córeczką, jest raczej obserwatorem i doradcą. To nastolatka musi w końcu zacząć podejmować słuszne decyzje i pokonać własne słabości. A może, tak jak mówiła jej matka Jackie, powinna doznać prawdziwego wstrząsu i wreszcie się ocknąć.
Cathy Glass jak zwykle stawia na prostotę języka, faktologiczny przekaz, który mimo dotykania trudnych kwestii czyta się bardzo szybko. Nie musi go podkolorowywać, by wzruszyć czytelnika, bowiem same opisywane wydarzenia są poruszające i szokujące. Historia Jade nie pozostaje również bez morału - każdy zasługuje na drugą i może nawet trzecią szansę, nawet, jeśli miałby ją zaprzepaścić. Zawsze istnieje nadzieja na zmianę.
Serdecznie polecam Nie zabierajcie mi dziecka. Po przeczytaniu kilku powieści pani Glass bałam się, że w końcu staną się schematyczne i nudne. Nic podobnego. Życie ma w rękawie masę smutnych, ale i pełnych nadziei scenariuszy, a Cathy Glass potrafi o nich umiejętnie opowiedzieć.
7/10
14 komentarze
Kusisz!!!
OdpowiedzUsuńKusisz!!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja czytam :)
OdpowiedzUsuńNic jeszcze tej autorki nie czytałam i nie mogę się jakoś przekonać. Chyba wolę inną literaturę.
OdpowiedzUsuńCzytałam dwie książki tej autorki i długo nie mogłam się otrząsnąć. Teraz pewnie też tak będzie, ponieważ mam tę książkę w planach
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Czytałam i recenzowałam dla mnie Cathy Glass jak zwykle stanęła na wysokości zadania.
OdpowiedzUsuńChętnie do niej zajrzę
OdpowiedzUsuńJa wolę inne książki tej autorki. Ta nie była zła, ale zabrakło mi tych emocji, co np. w "Skrzywdzonej". Jade sama sobie robiła krzywdę i musiała dojrzeć do niektórych decyzji, a Jodie nie była niczemu winna i to mną zdecydowanie bardziej wstrząsnęło.. Okrucieństwo ze strony osób, które z zasady powinny zapewniać nam bezpieczeństwo.
OdpowiedzUsuńczytałam Okaleczoną i jeszcze jakąś książkę Glass. Masz rację, to zupełnie inny typ emocji. Dla mnie było jednak ciekawe spojrzeć na zupełnie inną sytuację wychowawczą w jakiej znalazła się Cathy :) Swoją drogą mam chyba 10 innych jej książek w oryginale i mam zamiar przeczytać w najbliższym czasie. :)
UsuńMam na nią ogromną ochotę. Wiem, że muszę przeczytać!
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze niczego pani Glass :)
OdpowiedzUsuńpolecam. naprawdę w głowie się nie mieści ile dzieci, które trafiały pod jej opiekę, przeszły i jak to odreagowywały.
UsuńBardzo lubię takie poruszające książki, chętnie przeczytam, tym bardziej, że jeszcze nie znam żadnej książki tej autorki :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym przeczytała. Będę się miec na baczności w Empiku i wyczulę się na nazwisko tej autorki :)
OdpowiedzUsuń