Antonio Socci - "Czas burzy"
22:24Tytuł: Czas burzy. Dramat czasu konklawe.Autor: Antonio SocciWydawnictwo: AAStron: 272
Po zapoznaniu się wstępnie z tematyką książki "Czas burzy" Antonio Socciego, byłam przekonana, że trzymam w rękach kolejną, niezbyt porywającą książkę naukową, skupioną wokół tematyki katolicyzmu. Moje zaskoczenie po przeczytaniu kilku pierwszych (sic!) stron było bezmierne i... pozytywne.
Ojciec Michele nie zawsze był Ojcem Michele. Był zakochany, odnalazł kobietę swego życia, z którą pragnął przeżyć je do końca. Śmiertelna choroba odebrała mu ukochaną. Michele zaintrygowany snami, które miała tuż przed śmiercią, postanowił wybrać się do San Giovanni Rotondo. Ta niezwykła podróż kończy się decyzją o wstąpieniu do zakonu.
Michele od tej pory wiedzie spokojne życie. Lecz jedna spowiedź zmienia wszystko. Pewien mężczyzna przyznaje się do ogromnej zbrodni. Pod koniec spowiedzi wyznaje, że zrobił jeszcze coś złego - ukradł ważne dokumenty. Ważne dla Watykanu i historii świata. Niedługo po tym wstrząsającym spotkaniu ojciec Michele dowiaduje się o śmierci mężczyzny... i rozpoczyna śledztwo dotyczące zaginionych dokumentów.
Całość powieści nazwałabym naukowym kryminałem z dziennikarskim pazurem. Sfabularyzowanie publikacji z pewnością pozwoli jej dotrzeć do większej rzeszy czytelników. Książka prócz opowieści o pewnym siebie, wesołym i rozsądnym księdzu, jest kopalnią historycznej wiedzy i rozważań nad kondycją instytucji kościelnej i wszelkich kontrowersji z nią związanych. Cała oś fabuły to niejasności wokół miejsca pochówku św. Piotra - oficjalnie uznanego przez władze kościelne za ziemię pod watykańską bazyliką. Dochodzimy dzięki temu do postaci Marii Valtorty - włoskiej mistyczki, która zakwestionowała rewelacje kościoła, wskazując na zupełnie inne miejsce. Obok fabularnej opowieści poznajemy sylwetkę tej niezwykłej kobiety - nie tylko poprzez literacką narrację, lecz również cytaty z jej własnych tekstów. A Ojciec Michele wraz z przyjaciółmi wciąż stara się rozwikłać zagadkę...
Pozycja dość kontrowersyjna, jednak podana w bardzo suty sposób. Prócz historycznych i naukowych tez, rozważań o współczesnej kondycji świata i opowieści o poszukiwaniu prawdy, Socci pozwala nam poczuć specyficzny włoski klimat, a odkryjemy go zarówno w opisywanych miejscach jak i bohaterach. Zdecydowanie nie jest to lektura z gatunku łatwych, wymaga od czytelnika skupienia i otwartości. Daje jednak do myślenia, a także jest kopalnią wiedzy zarówno dla katolików jak i osób zainteresowanych historią.
7/10
4 komentarze
Zapowiada się naprawdę interesująco i choć nie miałam tej książki w planach, po Twojej recenzji zmieniłam zdanie. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tego autora książkę "Caterina" - cudowna, tę również z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńTen pan przewija się kilkakrotnie (a raczej jego dzieła w mojej pracy licencjackiej) więc mnie odrzuca w tył na kilometr. :P Więc chyba podziękuję.Na razie :P Może kiedyś, choć kurna ciekawie się zapowiada...
OdpowiedzUsuńPozdrawam!
[szczęśliwa po napisaniu licencjatu :D - K.P.]
Ciekawie się zapowiada
OdpowiedzUsuń