"Noc przed festynem", Saša Stanišić - poetycka powieść

09:00

Autor: Saša Stanišić
Wydawnictwo: PWN
Stron: 312 

Saša Stanišić, urodzony w ówczesnej Jugosławii, a mieszkający i tworzący w Niemczech autor był wielokrotnie nagradzany za swoją twórczość. Noc przed festynem w 2014 roku otrzymała nagrodę Lipskich Targów Książki w kategorii beletrystyka.

Noc przed festynem opowiada wiele historii związanych z wioską Fürstenfelde - o codziennym życiu jej mieszkańców, o ich tajemnicach i sekretach, o baśniach, legendach i sięgającej średniowiecza przeszłości tego miejsca. Osią powieści jest coroczny, tradycyjny festyn Anny i magiczna noc go poprzedzająca.

Mieszkańcy Fürstenfelde są bardzo różnorodni, ale razem tworzą zamkniętą, spójną społeczność, zżyty społeczny organizm. Jest tu niepokorna młodzież, malarka, samozwańczy garażowy szynkarz... W noc przed festynem archiwum Domu Regionalnego zostaje otwarte - teraźniejszość zaczyna mieszać się z przeszłością, rzeczywistość z fikcją, na jaw wychodzą misteria historii, okoliczne podania, i to, czego mieszkańcy woleliby nie wyciągać na światło dzienne...

Noc przed festynem nie należy do książek łatwych, lekkich i przyjemnych. Jest to duże wyzwanie dla czytelnika, ponieważ nic nie jest podane wprost, lecz w woalu poezji i dwuznaczności. To synteza humoru i dramatu, epiki i liryki. Klimat stworzony przez literacki kunszt autora kojarzy mi się z gęstą mgłą nad ciemnymi moczarami, przez którą czytelnik powoli przedziera się, z pomocy swojej intuicji i wrażliwości pokonując dystans od brzegu do brzegu. Dla mniej dojrzałego odbiorcy problematyczne może być prowadzenie narracji na wielu płaszczyznach, przeplatanie czasów i trybów, czy sama budowa niektórych zdań. Jest to jednak istna literacka uczta, warta czytelniczego poświęcenia.

9/10

You Might Also Like

2 komentarze

  1. Muszę przyznać, że mnie zaintrygowałaś. Niech no tylko tak książka wpadnie mi w ręce :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś dla mnie - bardzo chętnie sięgnę po tę książkę :) Mam nadzieję, że się nie zawiodę, choć po tak pochlebnej recenzji mój strach jest chyba nieuzasadniony :)

    www.maialis.pl

    OdpowiedzUsuń