Katarzyna Zyskowska-Ignaciak - "Upalne lato Marianny"
22:00
Tytuł: Upalne lato Marianny
Autor: Katarzyna Zyskowska-Ignaciak
Wydawnictwo: MG
Stron: 255
Czas czytania: trzy wieczory
Każda wkraczająca powoli w dorosłość nastolatka chce poznać to, co określa się mianem "tabu", chce dotknąć tego co zakazane, co "tylko dla dorosłych" - by poczuć, ze nie jest już dzieckiem, małą dziewczynką z rozwianymi włosami, a kobietą.
Tego również chce Marianna - piękna, młoda dziewczyna, córka bogatego ziemianina. Wychowana w duchu tradycji i katolicyzmu (choć nie bardzo się z nimi zgadza), w pięknym, wiejskim, mazowieckim dworze, jest tym bardziej ciekawa świata, jakiego przyjdzie jej niebawem zasmakować - studenckiego, mieszczańskiego, warszawskiego!
Rok 1939. W przekonaniu większości Polaków z dobrych domów, kobieta powinna być wzorową matką i gospodynią. Jeśli dziewczęta idą na studia - co jest jeszcze niezmiernie rzadkim zjawiskiem - robią to tylko ku uciesze rodziców, by później, jako stateczne kobiety, objąć gospodarstwo, powić potomstwo, żyć spokojnie, nie ocierając się broń Boże o żadne skandale. Ale Marianna chce więcej! Ta dynamiczna dziewczyna chce zmian, chce pokazać światu na ile ją stać, że nie jest gorsza od mężczyzn, że sobie poradzi! Nie chce tak jak jej niania Gabriela gotować obiadów, wychowywać dzieci, troszczyć się o przetwory na zimę... Nie wyobraża sobie starości jaką przeżywa jej babka Leokadia, w domu ukochanego ojca Marianny Aleksandra. Chce czegoś innego...
Dzisiejsze nastolatki o "rzeczach zakazanych" dowiadują się z BravoGirl, zaś Marianna korzysta z tego, z czego może, czyli z biblioteki. Zaczytuje się w "nieprzystojnych" powieściach w przekładzie Boya-Żeleńskiego i czuje niebywałą tęsknotę za tym, czego jeszcze nie zna.
I los w końcu stawia na jej drodze Zygmunta Jasieńskiego, nieprzenikniony błękit jego chłodnych oczu, zagadkowe spojrzenie, drwiący chwilami uśmiech, szczupłe, męskie ciało... Czy to właśnie ten mężczyzna skradnie jej myśli i serce? Czy to jego dłonie będą dotykać niewinnej jeszcze, dziewczęcej skóry? Czy Marianna zasmakuje dorosłości, za którą tak tęskni, czy los rzuci jej pod nogi bolesne, cierniste kłody?
"Upalne lato Marianny" to nie tylko opowieść o dojrzewaniu Marianny. To również portret ziemiańskiej rodziny, wzlotów i upadków, chwil pięknych i skandalicznych, w cieniu pięknego mazowieckiego dworu. To opowieść o przyjaźni, ciężkiej i trudnej miłości rodzinnej, o mentalności międzywojennych ludzi.
Czytając "Upalne lato" czułam zapach wysokich wiejskich traw, leżałam wraz z Zenonem, Krystyną, Zygmuntem i Marianną nad szemrzącą, srebrzystą wodą Liwca, czułam zapachy z kuchni Gabrieli. Nie sposób jest nie wczuć się w tą malowniczą historię, ona porywa i trzyma w objęciach aż do samego końca.
Jedyną przeszkodą w tej beztroskiej przygodzie była dla mnie rzecz niesamowicie przyziemna, a mianowicie - forma narracji. Nie lubię narracji w czasie teraźniejszym, sprawia ona, że często muszę cofać się do poszczególnych fragmentów, a czytanie nie idzie mi tak płynnie jak zazwyczaj.
Jednak muszę przyznać, że opowieść ta urzekła mnie i wciągnęła.
Z niecierpliwością wyczekuję na kolejny tom - "Upalne lato Marianny" to pierwszy tom sagi rodzinnej.
16 komentarze
Czytałam już kilka recenzji na temat tej książki i nie ukrywam, że muszę ją przeczytać :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRecenzji kilka było na temat tej książki - po twojej nie wypada już po nią nie sięgnąć ;)
OdpowiedzUsuńMam na oku tę książkę, kilka recenzji rzuciło mi się w oczy i w zasadzie wszystkie były pozytywne, poza tym bardzo lubię takie historie :)
OdpowiedzUsuńWiele o niej słyszałam, przeczytam
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że tak książka jest aż tak dobra. Świetna recenzja, bardzo zachęciłaś mnie do rozpoczęcia poszukiwań.
OdpowiedzUsuńJak tylko przeczytam inną książkę od wydawnictwa MG to z pewnością poproszę o "Upalne lato Marianny"! :)
OdpowiedzUsuńmoże sięgnę :)
OdpowiedzUsuńostatnio czytałam kilka recenzji tej książki i głównie polecają lekturę :)
Mi ta książka strasznie się podobała! Też, tak jak Ty, miałam przed oczami scenerię, a czułam się, jakbym była niedaleko bohaterów, gdzieś za drzewem:)
OdpowiedzUsuńSaga rodzinna mniam mniam:) Nie miałam w planach przeczytania tej książki, ale teraz chyba jednak to zrobię:)
OdpowiedzUsuńo książce usłyszałam niedawno, ale wydaje mi się, że jest warta uwagi i jak znajdę czas to na pewno po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad ta książką, ale nie było co do niej przekonana. Teraz wiem, że chcę ją przeczytać. : )
OdpowiedzUsuńMiałam brać do recenzji, ale na półce tyle stoi w kolejce, że odpuściłam:) Ale i tak mam w planach, wiele osób poleca:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie cie oTAGowałam do nowej zabawy - lubię ;)
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że zainteresuje mnie ta książka, a tu proszę :)
OdpowiedzUsuńwszyscy tak wychwalają tę książkę, że nie sposób po nią nie sięgnąć :D
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie ;P
OdpowiedzUsuń