Michael Heppell - "Jak zaoszczędzić godzinę dziennie. Sprawne zarządzanie czasem"
22:26Autor: Michael HeppellWydawnictwo: One PressStron: 152
Jak często zdarza Ci się powiedzieć "zaraz się za to wezmę, tylko jeszcze sprawdzę pocztę / zrobię herbatę / podleję kwiatki / poukładam w szafie" - w internecie krąży już kolejny obrazek związany z prokrastynacją: "jeszcze tylko zamiotę pustynię". Często nie zdajemy sobie sprawy ile takie "nadprogramowe" czynności zjadają nam czasu. Te, które wydają nam się w momencie prokrastynacji arcyważne są tak naprawdę totalnie zbędne! Ale nie martwcie się - Michael Heppell przychodzi nam z pomocą ze swoim napisanym po ludzku i z humorem poradnikiem. Pomoże Wam on znaleźć zagubioną godzinę (a może więcej!), którą będziecie mogli wykorzystać np. na... czytanie ciekawych książek :)
Przede wszystkim muszę podkreślić - to nie jest kolejny typowy poradnik pełen pustych frazesów i regułek. Jest to, jak podkreśla autor nawet na okładce, poradnik przetestowany na żywym organizmie. Napisany po ludzku, przystępnie, z humorem, bez rozwodzenia się nad niepotrzebnymi faktami - przecież ten poradnik ma nam pomóc zaoszczędzić godzinę, a nie ją stracić! :) Sam autor w niektórych rozdziałach (szczególnie we wstępie) podkreśla - tego nie musisz czytać.
Ta krótka książeczka obfituje w masę przydatnych porad, technik radzenia sobie z prokrastynacją. Zaczynamy od rozpoznania - co zajmie nam tydzień (jest to naprawdę potrzebne do zaczęcia pracy z poradnikiem i może Was nieźle przerazić - ja załamałam ręce nad tym jak marnuję czas...). Polega ono na podzieleniu całego dnia na 15-minutowe bloki i zapisywania czym się w tych blokach NAPRAWDĘ zajmowaliśmy (u mnie bardzo dużo zajęło... bezcelowe chodzenie po internecie). W kolejnych rozdziałach dowiemy się już konkretnych metod usprawnienia planu dnia i do tego nie raz jeszcze się przerazimy tym jak marnujemy czas :)
Autor podpowiada jak sprawnie przeglądać pocztę, korzystać z portali społecznościowych (facebook naprawdę zabija nam dni!) i walczyć z innymi "przeszkadzajkami", planować spotkania, tworzyć funkcjonalne (!) listy zadań. Ku mojej uciesze znalazłam również osobny podrozdzialik dotyczący... czytania! Czyli jak wyrwać z dnia dodatkowe chwile, które pozwolą nam szybciej przeczytać upragnioną książkę :)
Świetnym pomysłem zastosowanym przez autora są rysunki kłódek na dole każdej strony, w które możemy wpisywać ile minut zaoszczędziliśmy stosując rady zawarte na stronie. Np. jeśli dzięki radom co do korzystania z poczty e-mail zyskaliśmy 5 minut wcześniej marnowanych na grzebanie w poczcie, zapisujemy je sobie - finalnie możemy podliczyć ile czasu zyskaliśmy, w porównaniu z naszą pierwotną 15-minutową tabelą :)
Kolejny super przydatny patent, to dwa pliki na specjalnej stronie internetowej dołączone do książki. Jest to wspomniana już 15-minutowa podziałka dnia (na szczęście nie musimy tracić czasu na przygotowanie jej samodzielnie :), oraz gotowa pusta lista zadań i zadań bojowych.
Książka jest świetnie opracowana, duża dawka humoru sprawia, że czyta się ją naprawdę z przyjemnością i w mgnieniu oka, a dodatkowo naprawdę uświadamia ile życia przecieka nam przez palce. Czas nad tym zapanować, a ta książeczka nie dość, że umili nam wieczór :) to pomoże okiełznać nieubłaganie pędzący czas. Przyda się to gimnazjalistom, licealistom i studentom (egzaminy, matury, sesje, licencjaty, a obok tego stosy książek czekających na przeczytanie, dawno niewidziani znajomi, dawno nieodpalane ulubione gry - to wszystko da się pogodzić!!!), a także ludziom dorosłym, pracującym lub wychowującym dzieci!
Bez bicia przyznaję, że jest to najlepszy poradnik jaki do tej pory przyszło mi czytać. POLECAM!
10/10
książka z wyróżnieniem
za świetny poradnik, który pomógł mi okiełznać swoją prokrastynację, dziękuję z całego serca wydawnictwu
11 komentarze
Chciałabym być zorganizowaną osobą, ale póki co działam wg zasady "co możesz zrobić jutro, zrób pojutrze" i pasuje do mnie owo zamiatanie pustyni. "Przetestowane na żywym organizmie" - nie mogłam się nie uśmiechnąć:)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji - ładny nowy wygląd bloga, bardziej przejrzysty:)
dziękuję :D ta książka jest niesamowicie lekko napisana, można się nawet przy niej uśmiać... z samego siebie :) kocham poradniki, ale ten po prostu zasługuje na ogromne wyróżnienie :) co najważniejsze - jest naprawdę skuteczny :)
Usuńdziękuję, to wszystko za sprawą krytycznych komentarzy pod notką konkursową :)
Ta pozycja to coś w sam raz dla mnie, choć staram się panować nad swoi czasem:)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie, bo czuję jak czas płata mi figle i tracę, go bezpowrotnie...
OdpowiedzUsuńPoradniki takie jakie lubie, mysle, ze warto go posiadać ;d
OdpowiedzUsuńZaoszczedzic godzine dziennie... bardzo kuszaca propozycja :-) Chetnie bym te ksiazke przeczytala :-)
OdpowiedzUsuńJestem świadoma tego, że marnuję niepotrzebnie dużo czasu (właśnie np. na komputer), więc z chęcią zapoznam się z tym poradnikiem, jeśli tylko będę miała okazję. :)
OdpowiedzUsuńprzydałaby mi się :d.
OdpowiedzUsuńOjj bardzo dużo trace czasu, nawet teraz, gdy zeszyt z biologi mam otwarty i zamiast powatarzac do biologi czytam recenzje. I stwierdziłam że bardzo przydałaby mi się ta książka :)
OdpowiedzUsuńPrzydalaby mi się, idealna dla mnie :d
OdpowiedzUsuńPo takiej zachęcającej recenzji na pewno po ten poradnik sięgnę! Nieraz brakuje mi czasu, żeby jednego dnia przeczytać kilka stron fascynującej powieści, odrobić zadanie, nauczyć się na kolejny dzień, a w międzyczasie też poćwiczyć i obejrzeć choć kawałek ulubionego serialu.
OdpowiedzUsuńTak, ta książka jest zdecydowanie dla mnie!