Wasza_Wszystko_Wiedząca - "dam_radę.blog"

13:25


Tytuł: dam_radę.blog
Autor: Wasza_Wszystko_Wiedząca
Wydawnictwo: Akapit Press
Stron:  392
Czas czytania: dwa dni

W wakacje lubię odciążyć sobie głowę od rzeczy poważnych i ważkich, dlatego mimo mojego wieku (22 lata to jeszcze nie tak dużo chyba :)) często sięgam po książki dla młodzieży, bo i takie potrafią być naprawdę fajnymi i wartościowymi czytadłami, po które sięga się bez późniejszych wyrzutów i żalu z powodu zmarnowanego czasu. Niestety, "dam_radę.blog" poległa na całej linii.


Tajemnicza Wasza_Wszystko_Wiedząca to Anya, nastolatka, która prowadzi bloga z poradami. Odpowiada na listy swoich równolatków, najczęściej ze swojej własnej szkoły.
Już pierwsze listy i odpowiedzi dziewczyny po prostu mnie od książki odrzucały. Wymuszony "nastoletni" slang, teksty w zamierzeniu mające być sarkastyczne - a wyszły na nieco żałosne i niemiłe. Nie, zdecydowanie odpada. A porada na temat wyciskania pryszczy już do cna zbiła mnie z tropu.
W końcu dziewczyna dostrzega, że mimo dawanych porad sama postępuje wbrew przekazywanej na blogu "filozofii". I cały myk polega na tym - co z tego wyniknie?

Dziwne, bo po zamknięciu tej książki wydaje mi się, że absolutnie nic.

Nieśmieszny, wręcz godny pożałowania humor, wulgarne zwroty, czasem zawoalowane w dziwny slang, a czasem wyrażane wprost, relacje z rodziną, które pozostawiają bardzo wiele do życzenia. Wszystko tworzy "książkę dla nastolatek". A moim skromnym zdaniem młode, dorastające dziewczyny nie powinny po tą książkę sięgać. Jest poniżej poziomu osoby poukładanej...

2/10

You Might Also Like

20 komentarze

  1. Książka słaba a i ja już nie taka młoda więc podziękuję ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. już sam autor Wasza_Wszystko_Wiedząca dostatecznie mnie odrzucił od tej książki Twoja ocena mnie tylko w tym utwierdziła.
    Nie lubię osób które pozjadały wszystkim rozumy, a główna bohaterka na taką mi wygląda, skoro sobe taki login przybrała;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj nie nie nie, dziękuję :P

    OdpowiedzUsuń
  4. W takim razie - będę omijała z daleka. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. oj zdecydowanie nie dla mnie, pass pass pass ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. Ani tytuł ani nazwa autora jakoś specjalnie mnie nie wzywają do przeczytania tej książki. Twoja opinia również nie polepszyła mojego nastawienia. Nie zamierzam jej przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Autor, tytuł, a nawet okładka ani trochę nie zachęcają do przeczytania. Twoja recenzja tylko mnie do tego przekonała (:

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiem czego się wystrzegać :D

    OdpowiedzUsuń
  9. W takim razie podziękuję tej książce :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Okładka ciekawa... i widzę że nic poza tym ;]
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Tę książkę będę omijała szerokim łukiem...

    OdpowiedzUsuń
  12. I tak bym nie przeczytała. Odrzuca mnie autor, tytuł i okładka

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiem, czy bym po nią sięgnęła, ale po Twojej recenzji na pewno nie popełnię tego błędu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wiem skąd w ludziach wytworzyło się przekonanie, że wszystko co młodzieżowe jest złe. Owszem, zdarzają się tego typu publikacje, jednak jest również wielu autorów, którzy w naprawdę fajny sposób, przedstawiają swoim czytelnikom przeróżne historie. Przykładem może być "Pamiętnik nastolatki" Beaty Andrzejczuk, który tak naprawdę nadaje się do czytania dla każdego. Nastolatka zobaczy w nim bowiem historię dziewczyny takiej jak ona, a dorośli będą mogli lepiej zrozumieć własne pocieszy.

    Śmieszy mnie trochę fakt, że wiele osób, które mają po te 12-15 lat gardzi literaturą, która jest tworzona własne dla nich, no bo przecież oni są tacy dorośli.

    Jeśli chodzi o prezentowaną w dniu dzisiejszym pozycję, to chyba ją sobie odpuszczę. Zwłaszcza, że mamy wakacje, a na moim koncie czeka kilka fajnych pozycji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kolejnym świetnym przykładem moga być choćby książki Ewy Nowak, które sama pochłaniam w jeden dzień, brat już nie nadąża z pytaniem mnie kiedy wyjdzie nowa część, by mi zrobić prezent :)
      Autorka jest pedagogiem, co moim zdaniem wpływa świetnie na jej książki - bo poprzez słowa potrafi do młodych dotrzeć i czegoś ich nauczyć.

      Usuń
    2. Obawiam się, że chyba nie kojarzę tej autorki. Nie mniej jednak postaram się poszukać czegoś jej autorstwa. Dzięki bardzo ;&

      Usuń
    3. Naprawdę warto :) tylko sobie sprawdź jak lecą książki w serii, jak coś służę pomocą, bo mam wszystkie, prócz ostatniej:)

      Usuń
  15. Widziałam wiele razy na bibliotecznej półce, jak dobrze, że nie wypożyczyłam! Miałam przeczucie, że nie warto :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja czasami sięgnę po coś z półki dla dzieci, ale takich typowych młodzieżówek unikam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja tą książkę przeczytałam i nie narzekam, ale powstrzymajcie się przed pisaniem komentarzy typu ,,Dzięki za radę, teraz już napewno nie przeczytam tej książki". Może i autorce tego bloga nie podoba się ta książka ale Wy komentujący tego posta zachowujecie się jakby autorka bloga pozjadała wasze rozumy -_-

    OdpowiedzUsuń