Ilona Felicjańska, Aneta Pondo - "Cała prawda o..."

23:45

Autor: wywiad z Iloną Felicjańską prowadzony przez Anetę Pondo
Wydawnictwo: Harlequin
Stron: 320
Bardzo lubię książki biograficzne, autobiograficzne, wywiady, dlatego z chęcią sięgnęłam po Całą prawdę o - czyli wywiad z Iloną Felicjańską prowadzony przez Anetę Pondo. O Ilonie od pewnego czasu bardzo głośno we wszelkiego rodzaju mediach, a szczególnie w plotkarskich portalach. II Wicemiss Polonia ('93) w  2010 roku spowodowała wypadek samochodowy, a świadkowie twierdzili, że chciała zbiec z miejsca zdarzenia. Rok później w popularnym programie śniadaniowym przyznała, że boryka się z problemem alkoholowym. Jak nietrudno się domyślić, brukowa prasa szybko podchwyciła te "gorące newsy". W tym roku modelka znów wzbudziła medialny szum poprzez wydanie swojej debiutanckiej powieści erotycznej "Wszystkie odcienie czerni". Również wyznania jakie padły z ust Felicjańskiej w Całej prawdzie o stały się idealnym tematem do plotkarskich doniesień.

Nie mnie oceniać samą panią Ilonę, jej życie i decyzje - w tej recenzji chciałabym skupić się głównie na książce, a nie cokolwiek wartościować.
Ilona Felicjańska opowiada o całym swoim życiu - począwszy od niełatwego dzieciństwa, kończąc na dniu dzisiejszym. Modelka nie boi się trudnych odpowiedzi, nie owija w bawełnę, opowiada o wszystkim wprost, nie unika niewygodnych tematów - wyznaje również sekrety małżeńskie. Nie zabrakło miejsca na opowieść o charytatywnej działalności pani Ilony w fundacji "Niezapominajka".
Pytania stawiane przez Anetę Pondo nie są łatwe, nie omijają żadnego skandalu w jaki zamieszana była modelka. Sama konstrukcja książki pozwala czytelnikowi ominąć nieinteresujące go fragmenty, jednak - jak to spontaniczna rozmowa - pozycja wciąga i czyta się ją bardzo szybko. Całość ubarwiona jest wkładką ze zdjęciami pani Ilony z różnych lat i sytuacji.
Pozycja dostarcza sprzecznych emocji. Chwilami jest to wzruszenie i podziw dla siły charakteru kobiety, która niejedno w swoim życiu przeszła. Chwilami zaś powątpiewanie w niektóre słowa, tłumaczenia, próby wybielenia i wydelikacenia niektórych sytuacji. Jednak historia modelki, której udało się pokonać masę trudności, zawirowań życiowych, niepomyślności losu może być dla czytelników niezwykle budująca i dająca nadzieję.

Niewątpliwie jest to książka dla osób lubiących biografie, historie prawdziwe, opowieści o życiu. Na pewno też dla tych, którzy chcą poznać głośno komentowane w mediach wydarzenia dotyczące pani Ilony z jej perspektywy. Miłośnicy jej debiutanckiej powieści będą mieli szansę poznać lepiej autorkę. Jest to także propozycja dla czytelników, którzy chcą przeczytać coś odmiennego niż zwykle.
Jest to pierwsza tego typu książka wydana przez wydawnictwo Harlequin. Żywię nadzieję, że nie ostatnia.

za egzemplarz recenzencki książki Cała prawda o... wraz z autografem pani Ilony Felicjańskiej, dziękuję z całego serca wydawnictwu

You Might Also Like

3 komentarze

  1. Książka jest nie dla mnie, a to dlatego że nie przepadam za Iloną Felicjańską.

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej nie dla mnie, nie lubię ani biografii, ani Felicjańskiej

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie tym razem podziękuję.

    OdpowiedzUsuń